Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi JotBeee z miasteczka Lelów. Mam przejechane 50788.87 kilometrów w tym 1894.69 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.70 km/h i się wcale nie chwalę. Mój rekord dzienny to 278 km 23 lipca 2017 r.
Więcej o mnie.

rok 2023

baton rowerowy bikestats.pl

rok 2022

button stats bikestats.pl

rok 2021

button stats bikestats.pl

rok 2020

button stats bikestats.pl

rok 2019

button stats bikestats.pl

rok 2018

button stats bikestats.pl

rok 2017

button stats bikestats.pl

rok 2016

button stats bikestats.pl

rok 2015

button stats bikestats.pl

rok 2014

button stats bikestats.pl

rok 2013

button stats bikestats.pl

rok 2012

button stats bikestats.pl

rok 2011

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy JotBeee.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
61.90 km 0.00 km teren
02:33 h 24.27 km/h:
Maks. pr.:47.15 km/h
Temperatura:2.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:833 m
Kalorie: 2740 kcal

niedzielne pedalstwo

Niedziela, 4 grudnia 2016 · dodano: 04.12.2016 | Komentarze 0

Cały czas w tyle głowy mam zeszłoroczny, rekordowy wynik, który nie pozwala mi leniuchować. Ale nawet wtedy będę miał tylko 1/5 wyniku Aleksa aleksJVCC, cóż młodość :) pozdro Aleks

Pogoda: silny wiatr zachodni, +2'C. Coby, żeby wracać z wiatrem w plecy ruszam na Janów, potem Św. Anna i do samego Koniecpola mam wiaterek w plecy i jest good :) Przerw nie robię, jedynie na ustawienia kamery, fotki albo filmy. W zasadzie nudyyyyyy. A z emocji jedynie dawno nie doświadczana długa uczieczka przed całkiem dużym Brysiem w Białej Wielkiej. Żeby było śmisznie miałem najbardziej miękką przerzutkę i zero czasu na jej zmianę. A ta łajza goniła mnie z 200 m. Jaką ja miałem kadencję ludziska, nogi normalnie jak skrzydła kolibra, taka była adrenalina :) Uff, zwiałem...

mapka



profil



wielowarstwowy, na cebulkę strój na dzisiejsze +2'C, pdwójne rękawice, ochraniacze na buty. Czy było zimno, tak!, w ręce jadąc pod wiatr



na odcinku Janów - Przyrów



niedługo Przyrów



Święta Anna, zaraz skręcam na Koniecpol i będę miał kilkanaście kilometrów wiatru w plecy, boSko



za Koniecpolem, początek pól, drzewo, krzyż i nieznane  za zakrętem



za mną rzeka Białka, mająca swe zródło w Sokolnikach, dopływ Pilicy. Przed Pilicą województwo Śląskie, za Pilicą już Świętokrzyskie



piękny ogromny klon w Białej Wielkiej. Z prawej płot, z tyłu płotu dziura, którą wielki pies znajdzie sobie miejsce żeby mnie z wielką wściekłością pogonić. A ja jak malutkie dziecko będę sobie uciekając pedałował z prędkością światła, bo po zakręcie mam najbardziej miękkie przełożenie






Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!