Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi JotBeee z miasteczka Lelów. Mam przejechane 50788.87 kilometrów w tym 1894.69 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.70 km/h i się wcale nie chwalę. Mój rekord dzienny to 278 km 23 lipca 2017 r.
Więcej o mnie.

rok 2023

baton rowerowy bikestats.pl

rok 2022

button stats bikestats.pl

rok 2021

button stats bikestats.pl

rok 2020

button stats bikestats.pl

rok 2019

button stats bikestats.pl

rok 2018

button stats bikestats.pl

rok 2017

button stats bikestats.pl

rok 2016

button stats bikestats.pl

rok 2015

button stats bikestats.pl

rok 2014

button stats bikestats.pl

rok 2013

button stats bikestats.pl

rok 2012

button stats bikestats.pl

rok 2011

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy JotBeee.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
68.74 km 0.00 km teren
03:09 h 21.82 km/h:
Maks. pr.:60.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:370 m
Kalorie: kcal

wycieczka Jurajska do Kroczyc

Środa, 3 sierpnia 2011 · dodano: 03.08.2011 | Komentarze 0

Po wczorajszej łatwiutkiej trasie postanawiam wybrać ambitniejszą, choć nie nabiję km ani średniej prędkości.

Ruszam rano 10.30, trasa: Lelów - Janów - Żarki - Kroczyce - Pradła - Lelów.
W Janowie w banku PKO mam podjąć nieco gotówki, przy kasie siedzi słabowidzący w sandałach ubranych na skarpety podciągnięte do łydek facet. Z pomocą uprzejmej pani przy kasie myląc się bez przerwy wypełnia wniosek na kredyt. Bystry jak woda w oczku wodnym kończy swoją sprawę po 15 minutach. Pozostali kolejkowicze po 3-4 minutach. Obok pstrągarni w Złotym Potoku kilka wyrwanych z korzeniami drzew po ostatniej wielkiej burzy sprzed 10 dni.

Żarki, krótka przerwa na nowym odnowionym rynku, małe zakupy spożywcze, tym razem nie decyduję się na ciepławe flaczki w lokalu "u Elizy".

Jeszcze tylko trzeba się wspiąć na górkę w Jaworzniku a potem ostro w dół, dalej drogą przypominającą sinusoidę docieram na obiad w Podlesicach. Bardzo dobra pomidorówka za 5 zł. Przerwa na odpoczynek, obok tatuś z małym dzieckiem, które wozi w przyczepce z polską flagą. Kończymy obiad w podobnej porze, ale jedziemy w przeciwne strony, ja kieruję się na Kroczyce. Potem Pradła, parę górek i jestem w Lelowie.

Prawdę mówiąc to wolę zdecydowanie trasę taką jak dzisiaj. Wczorajsza łatwa, płaska, szybka ale widoki nyndza :)

Za to Jura rowerem jest THE BEST!!!

[]

Jaworznik, zaraz nastąpi ostry zjazd © JotBeee


Góra Zborów w Podlesicach © JotBeee


wyrwane z korzeniami drzewa w Złotym Potoku obok pstragarni © JotBeee



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!