Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi JotBeee z miasteczka Lelów. Mam przejechane 50788.87 kilometrów w tym 1894.69 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.70 km/h i się wcale nie chwalę. Mój rekord dzienny to 278 km 23 lipca 2017 r.
Więcej o mnie.

rok 2023

baton rowerowy bikestats.pl

rok 2022

button stats bikestats.pl

rok 2021

button stats bikestats.pl

rok 2020

button stats bikestats.pl

rok 2019

button stats bikestats.pl

rok 2018

button stats bikestats.pl

rok 2017

button stats bikestats.pl

rok 2016

button stats bikestats.pl

rok 2015

button stats bikestats.pl

rok 2014

button stats bikestats.pl

rok 2013

button stats bikestats.pl

rok 2012

button stats bikestats.pl

rok 2011

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy JotBeee.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
44.00 km 0.00 km teren
02:12 h 20.00 km/h:
Maks. pr.:43.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: 90 m
Kalorie: kcal

11.11.11 do Piasku

Piątek, 11 listopada 2011 · dodano: 11.11.2011 | Komentarze 1

Piękna pogoda, choć bardzo zimno +5C'. Po obiedzie skaczę na rowerek. W zasadzie potrzebowałem płaskiej dobrej trasy, ruszam na Janów, potem na Piasek. Na górce obok zajazdu robię kilka fotek i zawracam. W Złotym Potoku na króciusieńką chwilkę odwiedzam X. Grzesia. Ubrałem się ciepło i temperatura nie przeszkadza, ale nie zabrałem czapki pod kask i potem zrobi się w głowę całkiem zimno. Musiałem się zatrzymać i wsadzić do kasku rękawki odblaskowe, nieco pomogły i wiatr we włosach był mniejszy. Pamiętajcie o tej porze roku o czapeczce termoaktywnej albo kominiarce pod kask - są konieczne! No i jeszcze łapki, wymyśliłem, że nie będzie tak źle i wziąłem zwykłe skórzane - katastrofa. Pod koniec drogi powrotnej prawie nie czułem małych palców u rąk. Nie ma co kombinować, rękawiczki zimowe na rower są NIEZBĘDNE!!! W momencie kiedy piszę te słowa już nieco odtajałem :) Gorąca herbata i conieco koniaku postawiło zmarzniętego rowerzystę na nogi.

11 listopada 2011 r. w Piasku © JotBeee


""
Kategoria od 30 do 50 km



Komentarze
anwi
| 18:23 piątek, 11 listopada 2011 | linkuj Z marznących części ciała rowerzysty trzeba jeszcze dodać stopy, na co są sposoby oraz nery i ich okolice, bardzo ważne, lecz niestety lekceważone przez producentów rowerowych ciuszków.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!