Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi JotBeee z miasteczka Lelów. Mam przejechane 50788.87 kilometrów w tym 1894.69 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.70 km/h i się wcale nie chwalę. Mój rekord dzienny to 278 km 23 lipca 2017 r.
Więcej o mnie.

rok 2023

baton rowerowy bikestats.pl

rok 2022

button stats bikestats.pl

rok 2021

button stats bikestats.pl

rok 2020

button stats bikestats.pl

rok 2019

button stats bikestats.pl

rok 2018

button stats bikestats.pl

rok 2017

button stats bikestats.pl

rok 2016

button stats bikestats.pl

rok 2015

button stats bikestats.pl

rok 2014

button stats bikestats.pl

rok 2013

button stats bikestats.pl

rok 2012

button stats bikestats.pl

rok 2011

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy JotBeee.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
89.47 km 0.50 km teren
04:22 h 20.49 km/h:
Maks. pr.:57.41 km/h
Temperatura:5.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:1262 m
Kalorie: 4843 kcal

Ogrodzieniec z JGR /Jurajską Grupą Rowerową/

Sobota, 3 maja 2014 · dodano: 03.05.2014 | Komentarze 2

Niby 3 maja a tu +5'C i jeszcze pada deszcz. Kiedy wreszcie wszyscy się stawili ruszamy o 9,30. Pierwsza górka prawdy za Gorzkowem. Kiedy jesteśmy w Niegowie, gdzie czeka na nas kolejna uczestniczka i już leje, nie jest dobrze. Ale po sprawdzeniu map radarowych wygląda, że dalej już nie pada i tak faktycznie było. Najgorszy odcinek robimy w lesie, gdzie przez kilkaset metrów muszę pchać rower po piasku. Kiedy już jadę wszystko skrzypi.  Kolejna górka prawdy w Żerkowicach, Marta chce już odpuścić jazdę, jednak ją od tego odwodzimy. Potem daje sobie radę całkiem dobrze. Czekając na całą grupę czyszczę rower z paskudnego piachu. 
Nad całością cały czas dzielnie czuwa prezes Paweł, główny organizator imprezy. 

W Podzamczu robimy jakże potrzebny postój w celu zjedzenia czegoś gorącego i ogrzania się, przy działającym kominku. Przy okazji się jeszcze suszymy. Mimo paskudnej pogody pełno ludzi szuka miejsca w lokalu. W drodze powrotnej przeszkadza nam silny boczny wiatr. Dopiero we Włodowicach /chowamy się od wiatru w wiacie przy przystanku/ dogania nas grupka trzech osób, która źle skręciła w Zawierciu. 

W Niegowie rozdzielamy się, wcześniej już odłączyła się Marta z mężem. Znowu zaczyna mżyć, na szczęście do domu jest już blisko :)










profil trasy



mapka trasy




Komentarze
JotBeee
| 05:18 niedziela, 4 maja 2014 | linkuj Zaczęło się od takiego pomysłu: http://janow.pl/fotki/PLAKAT_ks_zlotypoto_zajecia2 (Copy)(1).jpg, a ponieważ znam głównego organizatora włączyłem się w kolejne wyjazdy 1 i 3 V. To jest sam początek, ale jest wielu chętnych na wyjazdy. Trzeba to było jakoś ogarnąć organizacyjnie i dlatego najpierw były relacje na FB, a teraz powstała JGR:

https://www.facebook.com/groups/1444394629135340/
anwi
| 19:59 sobota, 3 maja 2014 | linkuj Jurajska Grupa Rowerowa? To ciekawe. Może więcej informacji gdzieś mogę znaleźć?
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!