Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi JotBeee z miasteczka Lelów. Mam przejechane 50788.87 kilometrów w tym 1894.69 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.70 km/h i się wcale nie chwalę. Mój rekord dzienny to 278 km 23 lipca 2017 r.
Więcej o mnie.

rok 2023

baton rowerowy bikestats.pl

rok 2022

button stats bikestats.pl

rok 2021

button stats bikestats.pl

rok 2020

button stats bikestats.pl

rok 2019

button stats bikestats.pl

rok 2018

button stats bikestats.pl

rok 2017

button stats bikestats.pl

rok 2016

button stats bikestats.pl

rok 2015

button stats bikestats.pl

rok 2014

button stats bikestats.pl

rok 2013

button stats bikestats.pl

rok 2012

button stats bikestats.pl

rok 2011

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy JotBeee.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
48.15 km 0.00 km teren
01:55 h 25.12 km/h:
Maks. pr.:56.88 km/h
Temperatura:35.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:122 m
Kalorie: 2112 kcal

Wywrotka przed Rokitnem

Sobota, 15 sierpnia 2015 · dodano: 15.08.2015 | Komentarze 0

Początkowo nie jest tak upalnie, ale pragnienie pośrednio o tym mówi. W Szczekocinach robię kilka sentymentalnych zdjęć,  niestety stara szkoła w Pałacu to już ruina, szkoda.

Przed Rokitnem przyjmując aerodynamiczną pozycję przegapiam zakręt i łapię pobocze.  Próba wydostania się kończy się efektowną wywrotką: zdarty łokieć,  obity prawy bark i staw biodrowy, zdarte prawe biodro, bolące jedno żebro... Na szczęście buty wypięły się od razu i nie było powtórki z Olsztyna sprzed dwóch lat. Przedarłem też nieco bluzę na barku, trzeba zszyć dziurę. Kolejny też raz kask uratował mi głowę przy uderzeniu nią w asfalt :)

Ale co tam, zebrałem się i jadę dalej.  W Rokitnie obmywam obtarty łokieć,  zjadam batona, uzupełniam płyny. Powrót. Wiatr w plecy pomaga jechać.  W Nakle jeszcze robię parę odpustowych fotek i ruszam do domu. Mam nadzieję do jutra wydobrzeć na JGR 23.

P.S. Dzisiaj przekroczyłem 3000 km w 2015 r. :)
P.S.S. Wygląda na to, że mam po wywrotce pęknięte jedno żebro :(

policja w cywilnym wozie


w ceglamym budynku był  kiedyś zegarmistrz a nawet fotograf


ćwiczeniówka, były tam pracownie: fizyki, chemii, WT, dzisiaj ruina


w tym budynku mieszkałem w klasach II-IV LO


w tym budynku mieszkałem w klasie I LO


niszczejący budynek po niedawnym remoncie


na dole była stołówka, na górze klasy


po pożarze z 4 XI 1980 r. budynek mojego Liceum nie poniósł się już nigdy :( 


Olimp, najwyższa górka w Szczekocinach


w tym bloku w klasie I LO w mieszkaniu Zbyszka B. słuchaliśmy z chłopakami z klasy I LO płyty The Wall Pnk Floyd'ów, to był szok, co wówczas leciało w Polskim Radio...


gapiostwo kosztowało mnie wywrotkę, zdarty łokieć oraz prawe udo i bark, gdzie przetarłem koszulkę, mam też prawdopodobnie pęknięte żebro od uderzenia w mostek kierownicy /ślad wywrotki widoczny na żwirowym poboczu/


odpust w Nakle, kiedyś jedyny sposób na zakup czegoś atrakcyjnego dla dzieci na wsi


odpust w Nakle c.d.
Kategoria od 30 do 50 km



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!