Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi JotBeee z miasteczka Lelów. Mam przejechane 50788.87 kilometrów w tym 1894.69 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.70 km/h i się wcale nie chwalę. Mój rekord dzienny to 278 km 23 lipca 2017 r.
Więcej o mnie.

rok 2023

baton rowerowy bikestats.pl

rok 2022

button stats bikestats.pl

rok 2021

button stats bikestats.pl

rok 2020

button stats bikestats.pl

rok 2019

button stats bikestats.pl

rok 2018

button stats bikestats.pl

rok 2017

button stats bikestats.pl

rok 2016

button stats bikestats.pl

rok 2015

button stats bikestats.pl

rok 2014

button stats bikestats.pl

rok 2013

button stats bikestats.pl

rok 2012

button stats bikestats.pl

rok 2011

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy JotBeee.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
75.24 km 0.00 km teren
02:54 h 25.94 km/h:
Maks. pr.:59.06 km/h
Temperatura:28.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy:259 m
Kalorie: 3306 kcal

do Dąbrowy Zielonej

Czwartek, 27 sierpnia 2015 · dodano: 27.08.2015 | Komentarze 0

Dzisiaj wyjechałem nieco wcześniej, o 10.40 z zamiarem odwiedzenia Dąbrowy Zielonej. Do Koniecpola jazda z wiatrem w plecy, czyli znakomita. W Koniecpolu Biedronka nadal zamknięta, więc dzisiaj odwiedzamy Biedronkę w Żarkach :) W Dąbrowie przerwa na popas,  a w zasadzie dwie butelki soku pomidowowego. Picie i jeszcze pożywne. Punkt zasadniczy programu odchaczony, więc jedziemy dalej. W Św. Annie pierwszy raz (sic!) przekraczam mury kościoła, nigdy tu nie byłem! Na południe skręcam dopiero w Mokrzeszy, po drodze mijając wiatrak. Dopiero w tym miejscu teren się nieco zrobił pagórkowaty i trzeba było lepiej kręcić. Zresztą po wczorajszym wyjeździe rozkręciłem kości i jechało się dzisiaj znakomicie, czyli trzeba trenować stale Panie i Panowie. Za Lusławicami czekam i przepuszczam dwa pociągi (filmik). W Piasku spotykam zaskoczoną nieco moim strojem Ewę i korzystamy z okazji do pogadania o paru sprawach :) 

Kolejna okazja do dobrej fotki zdarzyła mi się za Lgoczanką, gdzie tubylec wypalał tuż przy drodze słomę po żniwach. Z powodu suszy paliła się doskonale tak, że stojąc na poboczu odczuwałem gorąc od wielkich płomieni. Drogę DK46 zasnuwały gęste kłęby dymu. ŚWIETNY POMYSŁ miałeś gościu! Mam nadzieję, że nic więcej się nie spaliło dodatkowo, co się w tym roku już zdarzało. 


przejazd kolejowy przed Lusławicami


Biedronka w Koniecpolu nadal nieczynna


kościół w Dąbrowie Zielonej


kościół w Św. Annie


Św. Anna c.d.


nieczynny młyn w Kniei


Ekologiczny prąd i ekologiczny transport :)


kościół w Żurawiu


wypalający słomę przy samej drodze DK46 pozuje do zdjęcia, po fotce szybko zwiał :)



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!