Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi JotBeee z miasteczka Lelów. Mam przejechane 50788.87 kilometrów w tym 1894.69 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.70 km/h i się wcale nie chwalę. Mój rekord dzienny to 278 km 23 lipca 2017 r.
Więcej o mnie.

rok 2023

baton rowerowy bikestats.pl

rok 2022

button stats bikestats.pl

rok 2021

button stats bikestats.pl

rok 2020

button stats bikestats.pl

rok 2019

button stats bikestats.pl

rok 2018

button stats bikestats.pl

rok 2017

button stats bikestats.pl

rok 2016

button stats bikestats.pl

rok 2015

button stats bikestats.pl

rok 2014

button stats bikestats.pl

rok 2013

button stats bikestats.pl

rok 2012

button stats bikestats.pl

rok 2011

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy JotBeee.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
100.89 km 0.00 km teren
04:35 h 22.01 km/h:
Maks. pr.:56.35 km/h
Temperatura:8.0
HR max:169 ( 91%)
HR avg:146 ( 78%)
Podjazdy:487 m
Kalorie: 1974 kcal

w Trzech Króli

Sobota, 6 stycznia 2018 · dodano: 06.01.2018 | Komentarze 0

Jadę na Mstów i Olsztyn zamiast Radomska, bo dzisiaj telefon ani PiS'nie, patrol Policji w Św. Annie właśnie złapał frajera za niezatrzymanie się na STOP'ie, całkiem spory czarny pies w Kniei sobie mnie pogonił, ale szybko odpuścił, za to dwa wściekłe psy w Siedlcu z prędkością statku Enterprise goniły mnie przez pół kosmosu, coś mi się stało w łydki w momencie ucieczki, ale to był tylko chwilowy bardzo nieprzyjemny ból, z mięśniami chyba jest OK, na drodze grupki kolarzy i sporo solistów i jedna grupa klubowa na czerwono  w Olsztynie, czołówka przed Apolonką była bardzo niebezpieczna, jakiś Kubica postanowił na moim pasie wyprzedzić dwa auta, Trzech Króli w Mstowie trafiło mi się przypadkiem tak jak darmowy pączek od dziewczynek, kurduple na kijkach obok źródeł rozkładali sprzęt, trzeba skręcić kijki na najmniejszą długość, hi, hi :)  uciekające powietrze z tylnego koła rozpoczęło wkurzanie mnie już w Pabianicach, potem musiałem pompować co 8-9 km, a pod koniec już co 2 km, masakra, tzn. malutka dziurka w dętce, na zgrzewie, walka o 100 km zaczęła się już w Pabianicach, łatwo było policzyć, że mi braknie jakieś 6 km, nadrobiłem ten dystans jadąc w kierunku kapliczki św. Grzegorza.

mapa /trasa wygląda jak wieprzek /:



profil i strefy /duży dołek na 45 km to Mstów, górka 345 m to Siedlec obok sklepu/:



Strava:

">Strava




Kościół w Koniecpolu:



patrol Policji w Św. Annie:



nówka droga do Skrzydlowa:



most w Mstowie:



Trzech Króli w Mstowie:



podjazd za Mstowem, krótki i 11 % podjazdu max



i już mamy Gminę Olsztyn:



obok choinki autor bloga:



zamek w Olsztynie:



stawy hodowlane w Złotym Potoku:



Kategoria > 100 km



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!