Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi JotBeee z miasteczka Lelów. Mam przejechane 50788.87 kilometrów w tym 1894.69 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.70 km/h i się wcale nie chwalę. Mój rekord dzienny to 278 km 23 lipca 2017 r.
Więcej o mnie.

rok 2023

baton rowerowy bikestats.pl

rok 2022

button stats bikestats.pl

rok 2021

button stats bikestats.pl

rok 2020

button stats bikestats.pl

rok 2019

button stats bikestats.pl

rok 2018

button stats bikestats.pl

rok 2017

button stats bikestats.pl

rok 2016

button stats bikestats.pl

rok 2015

button stats bikestats.pl

rok 2014

button stats bikestats.pl

rok 2013

button stats bikestats.pl

rok 2012

button stats bikestats.pl

rok 2011

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy JotBeee.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
201.37 km 0.00 km teren
08:41 h 23.19 km/h:
Maks. pr.:62.30 km/h
Temperatura:18.0
HR max:172 ( 96%)
HR avg:139 ( 78%)
Podjazdy:952 m
Kalorie: 4030 kcal

Multi Orbita 2018 plus powrót

Niedziela, 15 lipca 2018 · dodano: 16.07.2018 | Komentarze 2

Kolejna Orbita z moim udziałem. W zeszłym roku zabrakło mi 22 km do 300 km, w zasadzie przez brak oświetlenia. Robiło się ciemno i musiałem kończyć. Pewnie należało w domu założyć lampkę i gnać jeszcze godzinkę :/

W tym roku zapisałem się na 200 km, ale z powodu finału Mundialu w Rosji Francja - Chorwacja o 17.00 musiałem z drugiego kółka zjechać w Olsztynie do domu. W statystykach mam 163 km na Orbicie, ale moja dniówka to 201 km :) Z trzydzieści osób miało lepszy wynik, ale chyba szczyt formy to mam już za sobą :(  Bardzo pomogło podniesienie klamkomanetek i przesunięcie siodełka o 5 mm do przodu jak radził Frejowski. Pozycja się nieco wyprostowała i ból w lędźwiach w zasadzie zniknął. W dolnym chwycie jechałem tylko przy zjazdach. Bardzo na komfort jazdy wpłynęła zmiana opon z 23 na 25 mm. Faktycznie czuć różnicę i chyba przy nich pozostanę. Rano zimno więc ruszyłem w krótkim rękawku z termoaktywną koszulką z długim rękawem pod spodem. Zdjąłem ją gdzieś po 80 km. Silny WN wiatr bardzo dokuczał na ostatnich 30 km, prędkość wyraźnie spadała. Przez pierwsze 15 km jechałem dość szybko z grupą, ale słusznie się od niej odłączyłem moja AVG jest jednak zbyt niska. Co 40 km robiłem sobie przerwy na uzupełnienie kalorii i wody, której wypiłem wczoraj bardzo dużo. Na dwóch podjazdach w Choroniu doganiałem i wyprzedzałem  słabeuszy, jednak trening w pagórkowatym terenie procentuje :) Żele energetyczne działały dobrze, brałem je gdzieś co 40-60 km. Tyłek oczywiście się buntował, ale mniej niż w poprzednich latach. Najgorzej dokuczało lewe kolano i ścięgna pod jego spodem. Prawdopodobnie to efekt upadku w Olsztynie na rondzie kilka lat temu i ponadrywaniu wiązadeł. Trzeba coś z tym zrobić. 
Fotek prawie nie mam zrobiłem sobie trzy, nie zabrałem kamerki Sony. Dodam kolejne fotki jak się pokażą.

Czy wystartuję za rok? Zobaczymy, o przygotowaniach wiem już sporo, poza tym w przyszłym roku zamierzam zmienić szosę.

po pierwszej setce, w Kamyku, zmęczenie na razie niewielkie:


przed torami obok Blachowni:



Olsztyn 163 km, zaraz zjeżdżam z trasy Orbity:
















 mapa:


profil i strefy:


międzyczasy:


Kategoria > 100 km, Orbity CFR



Komentarze
JotBeee
| 19:08 piątek, 10 sierpnia 2018 | linkuj Dzięki, ale przyznam, że ja się wynikiem nie zachwycam, no taki sobie, jednak nie było żadnego rekordu /kółka, dystans, AVG/ ani nie padłem trupem na mecie. Ciągle żal mi tych 22 km z zeszłego roku, bo byłoby 300 km. A to już brzmi :)
/Znam oczywiście sporo ludzi sporo lepszych ode mnie/

Co do żeli, nie można przesadzać, bo grozi rewolucja /żołądkowa/ ;)
Jednak na mnie działają/pomagają konkretnie w sytuacji bliskiego odcięcia prądu. Batony też są OK, ale wchłaniają się wolno i trzeba systematycznie je brać. Napojów energetycznych w ogóle nie stosuję, jednak gorsza CHEMIA :( Uzupełniać mikroelementy trzeba kilka dni wcześniej, skurcze itd.

Pozdrawiam :)
Tricentre | 09:16 środa, 8 sierpnia 2018 | linkuj Gratuluje przejazdu! Dla wielu z nas taki wynik to nie lada wyzwanie. Jak myślisz na ile pomogły Ci żele energetyczne? Bez nich mógłbyś nie dać rady? Są różne na ich temat opinie, i ciekawi mnie Twoja :)

Pozdrawiam, i jeszcze raz gratuluje!

Amadeusz


[url=]https://tricentre.pl[/url]
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!