Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi JotBeee z miasteczka Lelów. Mam przejechane 50788.87 kilometrów w tym 1894.69 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.70 km/h i się wcale nie chwalę. Mój rekord dzienny to 278 km 23 lipca 2017 r.
Więcej o mnie.

rok 2023

baton rowerowy bikestats.pl

rok 2022

button stats bikestats.pl

rok 2021

button stats bikestats.pl

rok 2020

button stats bikestats.pl

rok 2019

button stats bikestats.pl

rok 2018

button stats bikestats.pl

rok 2017

button stats bikestats.pl

rok 2016

button stats bikestats.pl

rok 2015

button stats bikestats.pl

rok 2014

button stats bikestats.pl

rok 2013

button stats bikestats.pl

rok 2012

button stats bikestats.pl

rok 2011

button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy JotBeee.bikestats.pl

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:
57.38 km 0.00 km teren
02:33 h 22.50 km/h:
Maks. pr.:51.12 km/h
Temperatura:2.0
HR max:164 ( 88%)
HR avg:145 ( 78%)
Podjazdy:179 m
Kalorie: 987 kcal

Jowisz i Saturn i chmurwy, czyli ...

Poniedziałek, 21 grudnia 2020 · dodano: 21.12.2020 | Komentarze 0

... ogladamy live Karola Wójcickiego /chyba dzisiaj wyszedł słąbo/. Dzisiaj szosa. Do południa było kilka godzin z 10-20% słońca w ten najkrótszy dzień w roku. Ruszyłem z 1,5 godz. za późno, ale co tam :) Im bardziej jechałem na wschód mgła gęstniała coraz bardziej. Od Szczekocin miałem wiaterek w plecy, a i tak prawy_górny_prostokąt wyszedł dzisiaj najsłabiej spośród 11 wyjazdów tą trasą :(  Ręce marzły, mimo podwójnych rękawiczek. Nieco odtajały po postoju na hot-dog'a na Orlenie w Koniecpolu. Ostatnio rzadko /trzeci raz w ciągu miesiąca/, bo tylko na szosie przekraczam 50 km, krótki dzień i dość fatalna pogoda nie pozwalają na więcej. Pewnie dlatego kondycja słabiutka. Jeszcze jedno. Mimo trzech warstw ubrania marzłem dzisiaj bardzo w klatę, większa prędkość szosy i wychładzający południowy wiatr robił swoje. Gdybym wziął jeszcze nową wiatrówkę byłoby na pewno lepiej, albo grubszą bluzę jako drugą warstwę... W Szczekocinach musiałem ostro hamować za samochodem, bo się zatrzymał przed przejściem dla pieszych. Opony z delikatnym bieżniczkiem dwukrotnie dostały uślizgu /było mokro/, obyło się bez upadku :) Może pomysł na inne opony w sezonie zimnym nie jest taki bez sensu. 





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!